Heh, nastał czas zimy i niemocy twórczej. I stało się tak, że miałam z tą niemocą twórczą walczyć. I zapisałam się do robienia przepiśnika na aukcję wspierającą Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Cóż... ani mój duch ani moje umiejętności nie nadają się na tak niezwykłe oraz ważne cele, niemniej jednak mój przepiśnik został przyjęty i wystawiony na aukcję. Nieziemsko się denerwuję. Bardzo bardzo... niemniej jak patrzę na ten przepiśnik, to jestem zadowolona. No ale jest ponad siedemdziesiąt przepiśników i wszystkie są piękne... Ale to nic. Akcja szczytna, cel ważny to ja też nie mam powodów do wstydu....
Bo przepiśnik to akurat mi się udał. Papiery "Mała czarna" ze studia75.pl są takie wdzięczne. Nie używałam ich specjalnie bo bardzo mi się podobały i nie miałam serca ich pociąć. Ech... Sami zobaczcie.
A więcej można zobaczyć na aukcji http://aukcje.wosp.org.pl/notes-magdy-i1224110